wtorek, 17 kwietnia 2012

Rozdział 9 .

Perspektywa Jul *

Dziś chłopacy mają grać koncert w Niemczech . Zapytali czy jedziemy z nimi , a my chętnie się zgodziłyśmy . Po śniadaniu wyruszyliśmy w drogę . W busie była bardzo zabawnie . No przecież nie mogło być inaczej , przecież Louis tam był . Kiedy dojechaliśmy na miejsce wysiedliśmy i poszliśmy do sklepu po coś do jedzenia . Poszłyśmy same , bo ochroniarz nie pozwolił iść chłopakom . Oni zaś poszli za scenę się przygotować . Kiedy wróciliśmy Nialler zjadł szybko zjadł kanapkę z ogórkiem , pomidorem , sałatą i szynką , i wybiegli na scenę .  Zdziwiło mnie , że grają tak rano , bo zawsze koncerty są wieczorem , to był chyba wyjątek .

Perspektywa Em *

Kiedy chłopaki wybiegli na scenę , my poszłyśmy do tych tłumów fanek posłuchać jak śpiewają . Zaśpiewali 5 piosenek i zeszli . Jak zwykle było świetnie . Kiedy poszłam do Zayna pogratulować mu  zobaczyłam , że całuje się z jakąś dziewczyną . Okazało się , że była to fanka , która przedostała się jakoś za scenę. Zayn zauważając mnie odepchnął ją i pobiegł za mną , gdyż uciekłam we łzach .
- Em zaczekaj .! To nie tak .!
- A jak .? Widziałam to . Zostaw mnie .!
- Nie .! Stój .!
- Odwal sie ode mnie .!Krzyknęłam zatrzymując się .
- Naprawde myślisz , że tak łatwo się poddam .?
- Tak . Daj mi spokój .!
- Daj mi to wytłumaczyć .!
- Co chcesz mi tłumaczyć .?  Widziałam na własne oczy że się z nią całowałeś .
- To nie tak .! Ona przedostała się jakimś cudem za scenę i rzuciła się na mnie chwile przed twoim przyjściem .!
- Tak . Widziałam wszystko Zayn .! Jakoś zanim mnie zobaczyłeś to się zbytnio nie paliłeś do tego , żeby ją odepchnąć .! A teraz zostaw mnie w spokoju .!
- Nie , Em proszę Cię .! Powiedział chłopak próbując mnie przytulić .
- To ja Cię proszę .! Nie ruszaj mnie .! chcę być sama .! Krzyknęłam wyrywając się chłopakowi z ramion i ponownie odbiegając .
- Em , prosze .! Powiedział zrezygnowany chłopak .
Wkońcu przestał mnie gonić , a ja zapłakana usiadłam w parku na ławce wydmuchując nos w chusteczkę .Nagle podszedł do mnie jakiś młody przystojny chłopak , który jak sie później okazało umiał rozmawiać po polsku .
- Dlaczego płaczesz .? zapytał nieznajomy .
- Nie ważne . Kim ty w ogóle jesteś .?
- Oj przepraszam zapomniałem sie przedstawić . Jestem Austin . A ty jak się nazywasz .?
- Emily , znajomi mówią mi Em .
- A więc Em czemu płaczesz .?
- Nie powinnam ci mówić , nie znamy się . Przepraszam ale muszę już iść .
- Zaczekaj .!
- Nie naprawdę , przepraszam .
Wróciłam i po drodze natknęłam sie na Jul i Lou .
- Boże Em co ci się stało .? Zapytali .
- Widziałam jak Zayn całował się z jakąś fanką za sceną .Powiedziałam przytulając się do Jul i płakając .
- A to kretyn .! Powiedziała Jul w złości . Nie przejmuj się .! Pogodzicie się .
- Na łatwo jest wam tak powiedzieć , ale ja go kocham , a to mnie zraniło .
- Wiemy , chodź ochłoniesz trochę i jutro dasz mu wszystko wytłumaczyć na spokojnie .
- Nie wiem .
- Chodź . Jak chcesz to mogę dzisiaj zostać z tobą w waszym pokoju na noc . A Zayn najwyżej pójdzie do Louisa.
- Dziękuję Ci . Jesteś prawdziwą przyjaciółką .
- Nie ma za co . A teraz chodź .
Jul zabrała mnie na lody , a później długi spacer , w między czasie wysłała Louisa do Zayna , żeby dodał mu otuchy i wesprzeć . 

Perspektywa Nialla . *

Kiedy przechadzaliśmy się z Roxane niemieckimi uliczkami zobaczyliśmy Jul i Em . Em była zrospaczona a Jul starała sie ją pocieszyć . Kiedy dowiedzieliśmy się co się stało powiedziałem :
- Em nie martw się . Zayn nie jest taki . Dobrze wiem co mówię . Jeszcze nigdy nikogo z nas nie okłamał no chyba , że tak dla żartu , ale napewno nie skrzywdził by osoby na której mu tak zależy jak na tobie . On poza tobą świata nie widzi . Uwierz mi . Jak jest bez ciebie to cały czas o tobie gada i przestać nie potrafi . Możesz zapytać się kogo kolwiek z chłopaków , a każdy powtórzy ci to samo co ja . Każdy popełnia jakieś błędy , ale ja wiem , że on nigdy by Cię nie skrzywdził . On nie ogląda się za innymi jak niektórzy . Zayn jest nieśmiały , więc nie podszedł by tak sobie do jakiejś fanki i zaczą by się z nią całować . Daj mu szansę , a sama sie przekonasz .
- No dobra spróbuję . Porozmawiam z nim .
- To bardzo dobra decyzja .
- no ok to do później muszę iść porozmawiać z Zaynem . W sumie to nic takiego , ale zabolało mnie to i chyba trochę przesadziłam .

Perspektywa Em *

Ludzie nie wiem co Niall ma takie w sobie , że mnie namówił . No dobra nie ważne . Weszłam do naszego pokoju . Tam zastałam Zayna , który leżał na łóżku z chusteczkami . Widać było że bardzo żałował tego co się stało . Nawet nie usłyszał kiedy weszłam .
- Zayn .?
- Em .? Co ty tu robisz .? Myślałem , że jesteś na mnie wściekła ..
- Byłam , ale Niall namówił mnie żebym z tobą porozmawiała , a poza tym troche przesadziłam , powinnam ci bardziej ufać , przepraszam .
- Nie to ja Cię przepraszam . Powinienem wtedy jeszcze pobiec za tobą i zmusić cię żebyś mnie wysłuchała .
- Nie Zayn to moja wina . Po prostu bardzo mnie to zabolało i chciałam być sama dlatego tak najechałam na ciebie . Powinnam ci ufać a ja co .?
- Nie obwiniaj sie . To moja wina .
- No dobra jak chcesz . Ale teraz mnie pocałuj .
( Pocałuneeek . ) 
- Dobra to może teraz wyjdziemy gdzies razem . ?
- Bardzo chętnie . Odpowiedziałam .
I wyszliśmy do restauracji , a później spacerowaliśmy do późna .


Perspektywa Nialla *

Dobrze , że udało mi się ją przekonać , myślę , że teraz będzie już wszystko dobrze . Poszlismy z Roxane coś zjeść i udaliśmy się do hotelu . Teraz tylko czekałem na bardzo dobre zakonczenie dnia .

_______________________________________________
I jak wrażenia .? Podoba się .? Jeśli tak to dobrze a jeśli nie to nie czytajcie . Hehe . : )
Piszcie komentarze , Pozdrawiam . : ) .
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz